Strony: | 1 | ... | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 |
Do sławnego muzyka przychodzi anioł i mówi :
- Mam dobrą i złą wiadomość. Zacznę od dobrej. Pan Bóg zgodził się, byś po śmierci należał do chóru anielskiego.
- A jaka jest zła? - pyta muzyk.
- Pierwsza próba zaczyna się jutro o 12.
Do wodza Indian przychodzi wojownik:
- Wodzu, mam dwie wiadomości: złą i dobrą.
- OK, zaczynaj od złej.
- Obok nas rozbił się tabor cygański.
- To straszne, trzeba na nich bardzo uważać... No a ta dobra wiadomość?
- Smakują jak bizony!
Winnetou i Old Shatterhand zabłądzili na pustyni. Nagle Old Shatterhand wpadł na pomysł:
- Słuchaj Winnetou, strzel może ktoś usłyszy!
Winnetou strzela czekaja chwile i cisza.
- Wystrzel dalej!
Wystrzelił i znowu cisza.
Wreszcie Winnetou mówi:
- Wystrzele jeszcze jedną, ale to już moja ostatnia strzała!!
- Dlaczego Szkoci chodzą wielkimi krokami?
- Oszczędzają buty.
Sąsiad pyta Fąfarę, który lubi podróże i alkohol:
- Gdzie ostatnio byłeś na wycieczce?
- Nie wiem, jeszcze nie wywołałem filmów.
Skoki spadochronowe w jednostce wojskowej. Porucznik mówi do szeregowego Fąfary:
- Szeregowy Fąfara to jest spadochron. Kiedy wyskoczycie z samolotu to pociągnijcie za tą linkę, wtedy otworzy się spadochron. Jeśli spadochron się nie otworzy to pociągnijcie za drugą linkę. Jeśli to nie podziała to pociągnijcie za trzeci linkę. A jeśli to nie podziała to macie w kieszeni instrukcję obsługi.
Fąafara wyskoczył z samolotu i chce otworzyć spadochron. Pociąga za pierwszą linkę i nic, pociąga za drugą linkę i nic, pociąga za trzecią linkę i nic. Wyjmuje instrukcję obsługi i czyta:
- Ojcze nasz któryś jest w niebie...
Na przystanku autobusowym spotykają się dwie stare koleżanki. Jedna pyta drugą:
- Julka, a masz ty dom?
- Nie mam.
- A chłopa masz?
- Nie mam.
- A dzieci?
- Nie mam.
- To na co ty czekasz?!
- Na autobus.
Dziadek mowi:
- Wnuczko jak sie nazywa ten niemiec co mi wszystko chowa?
Na to wnuczka:
- Alzheimer dziadku.
Gość hotelowy schodzi do recepcji i mówi:
- Zasłałem łóżko.
- W porządku - odpowiada recepcjonistka.
A gość:
- Nie bałdzo.
Szkot pyta fryzjera:
- Ile kosztuje strzyżenie?
- Trzy funty.
- A golenie?
- Dwa funty.
- To w takim razie proszę mi ogolić głowę.
Strony: | 1 | ... | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 |