Strony: | 1 | ... | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | ... | 118 |
Bawią się astronauci na księżycu i nagle jeden mówi do drugiego:
- Wiesz Armstrong, niby jest fajnie. Mamy piwko, grilla, ale jakoś kurde nie ma atmosfery!
W zakładzie fryzjerskim klient pyta:
- Jaka jest różnica między goleniem za 3 złote, a tym za 5 złotych?
- Do tego za 5 złotych używamy naostrzonej brzytwy.
Spotykają się dwie przyjaciółki:
- Dlaczego włożyłaś mini-spódniczkę?
- Wolę, żeby szef patrzył mi na nogi niż na ręce...
Jedzie facet samochodem i słyszy w radiu:
- Uwaga kierowcy! Jakiś wariat jedzie autostradą pod prąd!
Na co ten mruczy pod nosem:
- Żeby to jeden. Tu są ich setki...
Rozmawiają dwaj koledzy:
- Wczoraj napadł mnie bandyta z nożem i krzyczał: ''Pieniądze albo śmierć!''
- I co zrobiłeś?
- A co miałem zrobić? Śmierdziałem.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Co ty, stary - dostałeś po gębie i nie zareagowałeś?
- Zareagowałem.
- Jak?
- Spuchłem.
- Halo?
- Sklep obuwniczy, słucham?
- Przepraszam, pomyliłem numer...
- Nic nie szkodzi. Niech pan przyjdzie, wymienimy.
Mieszkaniec Luksemburga pojechał do swojej kobiety w Niemczech. Po powrocie opowiada kolegom:
- ...a potem kochaliśmy się w pozycji ''37,84''.
- A co to takiego?
- Normalne ''69'' tylko, że Niemcy teraz wszystko przeliczają na euro.
Komendant straży pożarnej zjawia się w remizie. Wolnym krokiem idzie korytarzem do swojego gabinetu. Siada za biurkiem, powoli wypija kawę, przeciąga się, ziewa, nie spiesząc się włącza megafon i mówi:
- No, chłopaki, zbierać się! Jest robota! Pali się urząd skarbowy...
Facet w knajpie pyta kelnera:
- Jest może kawior?
- Nie ma, ale możemy podać przyciemnione okulary do ryżu.
Strony: | 1 | ... | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | ... | 118 |