Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | ... | 118 |
jedzie maluch i sie zepsuł kierowca malucha wysiada z samochodu jedzie BMW i sie zatrzymuje weż mnie na hol.jak bedziesz jechał za szybko to mrugaj światłami dobra.stoi policja BMW jedzie 190 maluch mruga policjant mówi ty patrz maluch mruga bo chce wyprzedzać BMW
Jedzie facet BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło.
Podjeżdża mercedes, wysiada z niego gość i pyta:
- Co pan robi?
- Odkręcam koło - odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
- To ja wezmę radio
Premier Donald Tusk zwołuje radę ministrów do swojego gabinetu i mówi do zgromadzonych ministrów.
- Mam tutaj 4 przyciski czerwony, żółty, niebieski i zielony:
- jak wcisnę przycisk czerwony to na drogach nie będzie wypadków i będzie 3000 km autostrad
- jak wcisnę przycisk żółty to 3 miliony emigrantów wróci do Polski i przyjadą lekarze z zachodu żeby pracować w naszych szpitalach
- jak wcisnę przycisk niebieski to nie będzie podatków a wynagrodzenia wzrosną o 200%
- jak wcisnę przycisk zielony to nie będzie przymrozków i susz i jabłka i inna żywność już nigdy nie będzie drożeć
W tym momencie przerywa mu minister rolnictwa z PSL i mówi - a u nas w Ciechanowie to była babcia Józia, co miała 4 nocniki w przedpokoju - czerwony, żółty, niebieski i zielony.
- No i co? No i co? - pyta Donald
- I zesrała się na schodach....
Do sklepu z bronia w Monachium wchodzi turek rozglada sie po wystawie i mowi do sprzedawcy poprosze ten karabin z luneta nie ma!!!odpowiada sprzedawca no to ten pistolet tez nie ma!!! no to moze noz sprezynowy tez nie ma!!! w miedzy czasie wchodzi nastepny klijent zagaduje czystym niemieckim wybiera bron z regalu sprzedawca pakuje kasuje zyczy milego dnia klijent zadowolony wychodzi .Turek zdziwiony tym co sie stalo mowi jak to mozliwe ?ja chcialem kupic bron to nie bylo ?ten klijent dostal bez problemu to co chcial a moze ty masz cos przeciw Turkom zwraca sie do sprzedawcy tak to wszystko co tu widzisz odpowiada sprzedawca.
- Stary, zbudowałeś wreszcie ten swój wehikuł czasu?
-Jeszcze nie. Ciągle odkładam to na wcześniej...
Wysłano dwóch mnichów na misję do Afryki . Wysiedli z pociągu i idą pustym stepem . Nikogo dookoła , same pustki ... Nagle widzą z daleka biegną dwa lwy ! Chude -widać dawno już nie jadły . Mnisi nie wiedzieli co robić?co tu teraz? Padli więc na kolana ,czoła wbili w piach i zaczęli się modlić :
-Panie Boże -spraw , żeby te lwy stały się pobożne!
....
....
Po chwili - ...powoli podnoszą głowy , otwierają oczy , patrzą ,....a lwy siedzą przed nimi , łby mają zadarte do góry , oczy zamknięte ... i się modlą ! -
-Panie Boże-dziękujemy Ci za te dary , które Twojej ręki spożywać mamy !
Kobieta miała papugę w domu, która ciągle powtarzała:
> > - Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi!
> > Ktoś z sąsiadów podkablował i niedługo do kobity puka policja:
> > - Dzień dobry, policja. Dostaliśmy wezwanie, że pani papuga obraża naszego
> > prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę.
> > Kobieta przynosi klatkę z papugą, a ta już od progu drze się:
> > - "Precz z Kaczyńskimi!"
> > Policjant upomina kobietę:
> > - Jeśli to się będzie powtarzało to będziemy musieli uśpić papugę, a panią
> > wsadzić do więzienia.
> > Kobieta po wyjściu funkcjonariuszy prosi papugę:
> > - Słuchaj papużko, nie mów tak więcej proszę, bo mnie zamkną a ciebie
> > uśpią i po co nam to.
> > Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniała i znowu zaczęła swoje:
> > - Precz z Kaczyńskimi! - na całe gardło.
> > Na drugi dzień kobieta dostała wezwanie do sądu na rozprawę - papuga jako
> > dowód rzeczowy. Kobieta poszła więc do spowiedzi powiedzieć księdzu co jej
> > leży na sercu. A ksiądz mówi:
> > - Słuchaj kobieto - ja mam też papugę, która mówi i jest podobna. Na czas
> > rozprawy podmienimy papugi i nikt się nie skapnie.
> > No i jak uradzili, tak zrobili. Dzień rozprawy, kobiecina z księdzem
> > podmienili papugi i babka leci do sądu z kościelną papugą. Sędzią mówi:
> > - Proszę wnieść klatkę z papugą.
> > Klatka z papugą wniesiona - papuga nic. Nie odzywa sie słowem. Oskarżyciel
> > podpuszcza papugę:
> > - Czy papuga mówiła "Precz z Kaczyńskimi!" ?
> > Papuga nic. Sędzia podpowiada:
> > - Precz z Kaczyńskimi! - oskarżyciel i oskarżyciel posiłkowy też
> > zachęcają:
> > - Precz z Kaczyńskimi!
> > W końcu cała sala skanduje:
> > - Precz z Kaczyńskimi! Precz z Kaczyńskimi!
> > A papuga zawodzi kościelnym głosem:
> > - Słuuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cię błaagaa luuud......
-U nas w domu trzymamy gazety w lodówce.
-Po co?
-Żeby mieć zawsze świeże wiadomości.
Mazur Warszawiak i Ślązak spotykają się na plaży w Grecji i spotykają dzina w lampie i mówi mogę spełnić dla każdego po 1 życzenie najpierw Mazur chce aby na mazurach nie było bezrobocia stało się potem Warszawiak chce aby całą Warszawę pokrył wielki mur stało się teraz Ślązak ile metrów ten mur 1000 a jaki długi 1000 yyyyyyyyyy do pełna wodom :)
Czemu dresiarz wozi w bagażniku jelenia?
Żeby fajnie porykiwało nawet przy 20 na godzinę...
Strony: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | ... | 118 |