Przy stole:
- Tak, tak, hrabino! Mam hemoroidy!
- Oh, hrabio! W istocie?!
- Nie, hrabino! W dupie...
- Tak, tak, hrabino! Mam hemoroidy!
- Oh, hrabio! W istocie?!
- Nie, hrabino! W dupie...
| Ocena: 4.23 | Głosów: 13 | Kategoria: Hrabia |
W ekskluzywnym klubie rozmawia dwóch lordów:
- Wczoraj na przyjęciu u księżnej, jej stryj przez pomyłkę pocałował mnie w rękę.
- I co?
- Tragedia! Wrodzony takt kazał mi do końca wieczoru udawać kobietę...
- Wczoraj na przyjęciu u księżnej, jej stryj przez pomyłkę pocałował mnie w rękę.
- I co?
- Tragedia! Wrodzony takt kazał mi do końca wieczoru udawać kobietę...
| Ocena: 1.5 | Głosów: 8 | Kategoria: Hrabia |
Hrabia do hrabiny:
- Czy byłaby Pani skłonna odbyć ze mną stosunek?
- Nie...
- A czy mogłaby się Pani położyć to ja bym odbył?
- Czy byłaby Pani skłonna odbyć ze mną stosunek?
- Nie...
- A czy mogłaby się Pani położyć to ja bym odbył?
| Ocena: 3.66 | Głosów: 6 | Kategoria: Hrabia |
Wpada facet do burdelu. Włos zmierzwiony, wzrok cichy. Od progu wrzeszczy:
- Ej, ja chcę tak jak jeszcze nikt nie chciał.
Dziewczyny spłoszone chowają się po kątach. Szefowa przybytku myśli:
- Kurcze, dziewczyny się boją, wiadomo jaki to facet? Honor ratować muszę... Chodź, pan ze mną na górę.
Pozostałe panienki podsłuchują pod drzwiami. Nagle słychać:
- Nie chcę tak, zboczeńcu, nigdy przenigdy, won mi stąd... Nie chcę! Nie chcę!
Dziewczyny przerażone, przecież mamuśka taka doświadczona, co on jej chce robić? Za chwilę wypada facet. Panienki wchodzą do pokoju, na łóżku roztrzęsiona szefowa.
- Szefowo, no jak on chciał, no jak?
- Na kredyt chciał...
- Ej, ja chcę tak jak jeszcze nikt nie chciał.
Dziewczyny spłoszone chowają się po kątach. Szefowa przybytku myśli:
- Kurcze, dziewczyny się boją, wiadomo jaki to facet? Honor ratować muszę... Chodź, pan ze mną na górę.
Pozostałe panienki podsłuchują pod drzwiami. Nagle słychać:
- Nie chcę tak, zboczeńcu, nigdy przenigdy, won mi stąd... Nie chcę! Nie chcę!
Dziewczyny przerażone, przecież mamuśka taka doświadczona, co on jej chce robić? Za chwilę wypada facet. Panienki wchodzą do pokoju, na łóżku roztrzęsiona szefowa.
- Szefowo, no jak on chciał, no jak?
- Na kredyt chciał...
| Ocena: 2 | Głosów: 1 | Kategoria: Różne |
Na zakończenie egzaminu ustnego profesor zadaje studentowi ostatnie pytanie:
- Proszę mi powiedzieć, jakiego koloru są liście na tamtym drzewie?
- Zielonego - odpowiada spokojnie student.
- To proszę przyjść jak będą żółte
- Proszę mi powiedzieć, jakiego koloru są liście na tamtym drzewie?
- Zielonego - odpowiada spokojnie student.
- To proszę przyjść jak będą żółte
| Ocena: 4.33 | Głosów: 9 | Kategoria: Studenckie |
Ojciec, będąc w podróży służbowej, postanowił późnym wieczorem złożyć niespodzianą wizytę swemu pierworodnemu. Dotarł przed zamknięte już drzwi akademika i zaczyna głośno pukać. Na pierwszym piętrze otwiera się okno, a z niego wychyla się student i krzyczy:
- Czego, dziadu?
- Czy tu mieszka Janek Kowalski?
- Taa, mieszka. Zostaw go pan pod drzwiami, rano się nim zajmiemy
- Czego, dziadu?
- Czy tu mieszka Janek Kowalski?
- Taa, mieszka. Zostaw go pan pod drzwiami, rano się nim zajmiemy
| Ocena: 3.35 | Głosów: 17 | Kategoria: Studenckie |
W akademiku:
- Dziewczęta, chłopcy do nas idą, ściągnijcie szybko majtki!
Słychać szum...
- Nie te! Te ze sznurka!
- Dziewczęta, chłopcy do nas idą, ściągnijcie szybko majtki!
Słychać szum...
- Nie te! Te ze sznurka!
| Ocena: 4.72 | Głosów: 18 | Kategoria: Studenckie |
Na lekcji religii nauczyciel omawia z 5 i 6-latkami 10 Przykazań.
Właśnie omówili przykazanie o szanowaniu rodziców i nauczyciel spytał:
- A czy jest jakieś przykazanie, które mówi o tym, jak traktować braci i siostry?
Mały chłopiec odpowiedział:
- Nie zabijaj
Właśnie omówili przykazanie o szanowaniu rodziców i nauczyciel spytał:
- A czy jest jakieś przykazanie, które mówi o tym, jak traktować braci i siostry?
Mały chłopiec odpowiedział:
- Nie zabijaj
| Ocena: 4.33 | Głosów: 3 | Kategoria: Różne |
Lord cierpiacy na typowy angielski "spleen", spotkal sie z kolegami. Ci, chcac go wyrwac z apatii, proponuja mu rozne zajecia. Na przyklad gre w golfa:
- Probowalem. Raz. Nudne...
- Wiec moze sie sprobuje gry w bilard. To ciekawa gra..
- Probowalem. Raz. Nudne...
- A jazda konna?
- Probowalem. Raz. Nudne...
- Wiec moze plywanie w naszym pieknym basenie?
- Probowalem. Raz. Nudne...
W tym momencie weszla do pokoju dziewczyna. Ktos spytal:
- To panska corka?
Lord westchnal i rzekl:
- Tak. Jedynaczka
- Probowalem. Raz. Nudne...
- Wiec moze sie sprobuje gry w bilard. To ciekawa gra..
- Probowalem. Raz. Nudne...
- A jazda konna?
- Probowalem. Raz. Nudne...
- Wiec moze plywanie w naszym pieknym basenie?
- Probowalem. Raz. Nudne...
W tym momencie weszla do pokoju dziewczyna. Ktos spytal:
- To panska corka?
Lord westchnal i rzekl:
- Tak. Jedynaczka
| Ocena: 2.33 | Głosów: 3 | Kategoria: Różne |
Ojciec, zly na syna, ze znow cos obiecal i nie zrobil, pyta:
- Czy wiesz synu, jak nazywamy czlowieka, ktorego slowa nie maja pokrycia w rzeczywistosci?
- To synoptyk, tato
- Czy wiesz synu, jak nazywamy czlowieka, ktorego slowa nie maja pokrycia w rzeczywistosci?
- To synoptyk, tato
| Ocena: 3.33 | Głosów: 3 | Kategoria: Jasiu |
Przydatne adresy:
www.cieszyn.pl - oficjalny serwis miasta Cieszynwww.um.cieszyn.pl - Urząd Miejski w Cieszynie
www.ox.pl - portal Śląska Cieszyńskiego
www.powiat.cieszyn.pl - Starostwo Powiatu Cieszyńskiego
Reklama
